1 listopada Kościół Katolicki obchodzi Uroczystość Wszystkich Świętych – dzień poświęcony wszystkim zmarłym wierzącym, którzy są święci, osiągnęli już niebo. Są to niezliczone zastępy ludzi, znanych i nieznanych, którzy są świętymi. Są wśród nich nie tylko osoby kanonizowane – których świętość oficjalnie potwierdzali swoją władzą kolejni papieże, ale w tym gronie mogą znaleźć się nasi rodzice, dziadkowie, kapłani, siostry zakonne, sąsiedzi. Wszyscy. Sam Jezus mówi nam przecież: W domu mojego Ojca jest mieszkań wiele (J, 14). W takim razie jest tam także miejsce dla każdego z nas. Wszystko zależy od naszej postawy, od naszych wyborów i codziennego życia.
W homilii ks. proboszcz, nawiązując do przygotowanej dekoracji w kościele wskazywał na konkretne przykłady osób świętych: Św. Moniki matki Św. Augustyna, Św. Józefiny Bakhity, Św. Joanny Beretta Molla, Św. Andrzeja Boboli i Św. Carlo Acutisa.
Pierwsza z grona tych świętych Monika to wzór zaufania Bogu, wiary w niemożliwe. Monika prosiła Boga przez 17 lat o nawrócenie syna – Św. Augustyna, który prowadził życie rozwiązłe, dalekie od Boga. Monika nie ustawała w modlitwie, prosząc Boga o nawrócenie Augustyna. Gdy Augustyn otrzymał łąskę odzyskania wiary jego matka umarła po kilku miesiącach, a Św. Augustyn jest dzisiaj Doktorem Kościoła. Św. Monika jest inspirującym przykładem, jak wielką moc ma wytrwała modlitwa i bezwarunkowa miłość matki.
Św. Joanna Beretta Molla jest uznawana za patronkę lekarzy, małżeństw, rodzin, dzieci poczętych i matek w stanie błogosławionym.Jej życie i życiowe postawy sądla wielu osób wzorem, jak łączyć życie codzienne z głęboką wiarą i miłością do Boga i drugiego człowieka. Są także wskazówką bezwarunkowej troski, jaką powinniśmy otoczyć życie poczęte.
Św. Andrzej Bobola to polski męczennik, kapłan i misjonarz. Kanonizowany w 1938 r. Jest jednym z drugorzędnych patronów Polski, obok św. Stanisława Kostki. Jego kult jako patrona Polski umacnia wiarę w obliczu wyzwań, a św. Jan Paweł II ustanowił go patronem jako znak prorocki dla przyszłych czasów.
Z kolei św. Józefina Bakhita w wieku 7 lat została porwana i stała się niewolnicą. Wielokrotnie sprzedawana kolejnym właścicielom, doświadczyła niemal wszystkich fizycznych i duchowych cierpień wynikających z niewolnictwa. Po odzyskaniu wolności wstąpiła do Zgromadzenia Córek Miłosierdzia, służąc przez kolejne pół wieku bogu i drugiemu człowiekowi. W codziennej pracy i pomaganiu bliźnim odnajdywała radość i nadzieję. Została kanonizowana w roku 2000.
Po Mszy Św. wyruszyliśmy w procesji na cmentarz. Tam modliliśmy się za zmarłych kapłanów, rodziców, nauczycieli, naszych bliskich, walczących o wolność naszej Ojczyzny i wszystkich spoczywających na naszym cmentarzu.
Uroczystość Wszystkich Świętych tak naprawdę trwa przez kolejnych osiem dni – Oktawę. Do tego czasu przypisana jest specjalna łaska, dar, który możemy ofiarować za konkretne zmarłe osoby. Każdego dnia od 1 do 8 listopada wierni, którzy są w stanie Łaski Uświęcającej, uczestniczą w Mszy Św. i przyjmą Komunię Świętą, ofiarując ją za konkretną osobę oraz nawiedzą cmentarz, mogą uzyskać odpust zupełny.
