24 grudnia to data szczególna, bez względu na to jaki aktualnie rok przeżywamy. To dzień Wigilii Bożego Narodzenia.

Czym zatem jest Wigilia? Wigilia to oczekiwanie, po łacinie to „czuwanie”. Trzymamy nocną straż, już w po zmierzchu rozpoczynamy Święta Bożego Narodzenia – „Wcielenia Bożego Słowa”. Jeszcze przed Mszą Świętą rozpoczęliśmy nasze spotkanie z Jezusem, czuwając przy Żłóbku.

Spotkanie przy żłóbku – Adoracja Narodzenia Pańskiego – tego wielkiego znaku gestu, który Bóg nam przekazuje w tę noc. Szopka to dzisiaj niemalże Ołtarz Ofiary. Taka też jest symbolika dekoracji Bożonarodzeniowej w naszej Świątyni. Scena narodzenia Jezusa Chrystusa znajduje się w centralnym punkcie naszej świątyni. Jest niemal zlana, złączona z Ołtarzem. Jezus rodzi się w żłobie, w stajni, w grocie, by nas zbawić. Ołtarz jest dopełnieniem sceny narodzenia. Jezus po to się narodził; po to przyszedł na świat w ciele Człowieka, by dokonać dzieła naszego Zbawienia. Jeszcze przed Mszą Pasterską w uroczystej długiej procesji, Nowonarodzonego Jezusa wniosła wraz z asystą liturgiczną jedna z rodzin naszej Parafii, by w żłobku umieścił Jezusa Ks. Proboszcz.

W homilii Ks. Proboszcz mówił o niezwykłej symbolice Tej nocy: „Bóg schodzi do naszego codziennego życia, ubrudzonego, pełnego niepewności, kłopotów, aby nas zbawić aby po prostu z nami być. Aby z nami czuwać, czasem bez widocznego słowa i gestu. Czasami może się nam wydawać, że w dziele zbawienia i w naszym życiu musimy oczekiwać na rzeczy wielkie, na wielkie słowa, gesty, symbole. Boże Narodzenie pokazuje nam, że tak nie jest. Dowód: Trzeba było tylko tyle i aż tyle – Maryja mówi: tak. Niech się tak stanie! I my dzisiaj potwierdzamy te słowa Maryi. Przychodzimy do Świątyni w środku nocy, by uczcić Boże Narodzenie. By Bogu powiedzieć: Dziękuję! By adorować Dzieło Zbawienia, które miało swój początek w Betlejemską noc. Mogliśmy spać, albo dojadać potrawy z wieczerzy Wigilijnej, a jednak wybraliśmy modlitwę, udział w Eucharystii”.

Po Mszy Św. dzieci otrzymały prezenty, które obok żłóbka zostawił Św. Mikołaj 🙂